MARVEL She-Hulk i spór o znak towarowy

Dziś wpis zdecydowanie nie z gatunku merytorycznych czy doradczych, tylko, nazwijmy to, rozrywkowych. Od ponad miesiąca korzystam z DISNEY+, a jako fan Marvela i MCU, a do tego jeszcze prawnik, musiałem się skusić na nowy “legal-drama” na platformie, czyli Mecenas She-Hulk. 

A tu w czwartym odcinku się trafia temat z działki mi bardzo bliskiej, czyli ochrona znaków towarowych. Okazuje się, że Pani Mecenas She-Hulk nie zabezpieczyła swojego interesu i ktoś ją ubiegł w ochronie jej pseudonimu

I teraz taka zagwozdka trochę dla rozrywki – czy taki spór miałby szansę powstać w Europie (choć w sumie regulacje w USA aż tak od naszych nie odbiegają), na gruncie krajowych i europejskich przepisów znaków towarowych ? No… tu przy drobnym założeniu, że superbohaterowie by istnieli, żyłaby sobie Pani Mecenas She-Hulk i jakiś bezwstydny przedsiębiorca (przedsiębiorczyni) chciałaby sobie przywłaszczyć jej pseudonim…

I teraz tu kilka “klasyków gatunku” z dziedziny znaków towarowych:

Znaki towarowe nie są chronione “generalnie”. Przyznawany na nie “monopol” dotyczy wyłącznie działalności gospodarczej, a ochrona znaku towarowego rozciąga się na towary i usługi, dla których znak zarejestrowaliśmy.

Nawet pomijając kwestie superbohaterskie, to jeżeli ktoś zarejestrowałby jako znak towarowy nasz alias, ksywkę, pseudonim, które wykorzystujemy prywatnie, nie w żadnej działalności gospodarczej, to ochrona znaku towarowego nie będzie się rozciągać na tego typu sferę prywatną. Co innego, gdybyśmy byli jakąś osobą publiczną i naszym pseudonimem oznaczalibyśmy jakieś produkty/usługi w celu reklamy.

A już wchodząc stricte w sferę fantasy – superbohaterowie w zasadzie nie prowadzą działalności gospodarczej i nie wykorzystują ich do oznaczania jakichś produktów czy usług. Nie posługują się więc swym pseudonimem w sferze gospodarczej. 

Adnotacja – oczywiście, że wykluczam tu przypadek IRON MANa, którą to markę Stark Industries na pewno by chroniło na milion sposobów, względem setek produktów i usług :). 

Teoretyzując trzeba by trochę na siłę upchnąć ich “działalność” do jakiejś klasy towarów i usług. W klasie 45 mamy np. usługi w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa i ochrony osób i mienia, jak usługi osobiste i społeczne. Wciąż to jednak nie chodziłoby o “heroiczną walkę ze złem”, ale zorganizowane, gospodarcze praktyki w tym zakresie. Więc chyba również by odpada. Choć taka Jessica Jones i jej Alias Investigations Office mogliby rozważyć zarejestrowanie znaków towarowych względem usług detyktywistycznych z klasy 45…

Przypadek w serialu MARVEL- She-Hulk

Przechodząc do przypadku w serialu MECENAS SHE-HULK. W serialu influencerka Titania rejestruje znak towarowy SHE-HULK. Ewidentnie wykorzystuje go względem działalności influencerskiej, do sprzedaży kosmetyków, itp. Załóżmy więc, że względem tego typu usług znak SHE-HULK został przez nią zgłoszony do ochrony. Główna bohaterka z kolei swój pseudonim używa w działalności prawniczej, czyli w zupełnie innej branży, ale fakt, że mamy tu do czynienia z wykorzystaniem nazwy w działalności gospodarczej, więc teoretycznie jest to sfera “wrażliwa” dla znaków towarowych. 

Jednakże, jakkolwiek i Titania i nasza Pani Mecenas używają takiego samego “oznaczenia”, to jednak towary i usługi, względem których to robią są zupełnie inne. W takim wypadku nie ma podobieństwa między towarami i usługami, dla których Titania (hipotetycznie) zgłosiła znak towarowy, a usługami świadczonymi przez Mecenas She-Hulk. A w zasadzie jest to warunek konieczny to stwierdzenia naruszenia czyjegoś prawa do znaku towarowego. Nie ma podobieństwa między towarami/usługami – > nie ma naruszenia (wyjątek mamy w przypadku znaków renomwanych czy powszechnie znanych, ale mówimy o oznaczeniu właściwie nowym, więc ciężko by przyjąć, że na starcie jest on powszechnie znany [jako znak towarowy] czy renomowany).

Tym bardziej She-Hulk nie będzie naruszała prawa do znaku towarowego używając swojego pseudonimu w sferze prywatnej, czy nawet w działalności superbohaterskiej.


Także w opisywanym przypadku nie powinno dojść do naruszenia i nie powinno dojść w tym względzie do żadnego sporu.  Tak! Chyba mamy więc plot-hole i okazuje się, że serial o zmutowanej zielonej siłaczce, nie jest aż tak realistyczny, jakby się mogło wydawać 😉 Bazuję w tym względzie głównie na prawie europejskim, ale wydaje mi się, że z grubsza znajduje ono w tym wypadku przełożenie na prawo USA.

Ale już rozstrzygnięcie sporu w serialu jest już bardziej wiarygodne. Nasza bohaterka wygrywa, gdyż wykazuje, że zaczęła się posługiwać pseudonimem SHE-HULK wcześniej. Normalnie sam fakt posługiwania się nazwą jako pierwszy nie oznacza, że uzyskuje się do niej wyłączność. Natomiast już pseudonim można traktować jako czyjeś dobro osobiste. A w takim wypadku wykorzystanie cudzego już istniejącego pseudonimu, jako znaku towarowego, bez zgody “właściciela” pseudonimu, może to dobro osobiste naruszać. “Właściciel” pseudonimu ma w takim wypadku do niego swoiste “pierwszeństwo” i nie tylko może się bronić na tej podstawie, ale też przeciwstawić się ochronie znaku towarowego, z powołaniem się na naruszenie jego dobra osobistego, jakim jest wspomniany pseudonim.

ZNAKI TOWAROWE MARVEL

I tu już ciekawostka bez dowcipkowania ani fantazjowania: Marvel skrzętnie chroni swoje marki. Imiona superbohaterów, ich pseudonimy, nazwy “supergrup” i w końcu nazwy samych komiksów, seriali i filmów są rejestrowane jako znaki towarowe. W tym cała masa oznaczeń jest chronionych przez EUIPO na całą Unię Europejską. Oznaczenia rejestruje wyspecjalizowana w tym celu spółka – Marvel Characters, Inc. 

Z ostatnich oznaczeń zgłoszonych do ochrony przez Marvel  Characters, Inc. mogę wskazać:

SHANG-CHI AND THE WRECKAGE OF TIME (zgłoszenie nr 018736691)

https://euipo.europa.eu/eSearch/#details/trademarks/018736691

SAM WILSON CAPTAIN AMERICA (zgłoszenie nr 018736689)

https://euipo.europa.eu/eSearch/#details/trademarks/018736689

AVENGERS ETERNITY WARS ( zgłoszenie nr 018736679)

https://euipo.europa.eu/eSearch/#details/trademarks/018736679

Wszystkie zostały zgłoszone w lipcu 2022r.

Oznaczenia tego typu są rejestrowane i chronione przede wszystkim względem komiksów, produkcji filmów i serialu, gier, zabawek, odzieży i różnego rodzaju gadżetów fanowskich, jak choćby figurki.
Jest też i oficjalnie zarejestrowany znak towarowy SHE-HULK. Znak jest zarejestrowany pod numerem 018466749 właśnie dla wspomnianych wyżej produktów i usług z klas 9 (oprogramowanie i urządzenia elektroniczne), 16 (komiksy, publikacje papierowe), 25 (odzież), 28 (zabawki) i 41 (produkcja filmowa). Nie ma na tej liście “usług prawnych”… Zatem jakby ktoś chciał otworzyć kancelarię prawną pod szyldem “Mecenas She-Hulk”, to może spróbować.