Ochrona patentowa – na przykładzie sporu THERMOMIX v LIDLOMIX

Jeżeli ktoś zastanawiał się jak wygląda w praktyce ochrona patentowa, to może przyjrzeć się sprawie sporu między VORWERK a Lidlem. Spór dotyczy ochrony patentowej rozwiązań zawartych w Thermomixie, którego firma VORWERK jest producentem. Lidl zaś ma w swojej ofercie produkt “thermomixopodobny”, czyli tzw. Lidlomix czy Monsieur Cuisine. VORWERK dysponuje patentem “na Thermomix” w Hiszpanii i tam też zarzucił Lidlowi, że sprzedając “Lidlomix” narusza patent.VORWERK jest w tym sporze górą i sąd w Barcelonie zakazał Lidlowi wprowadzania do obrotu “Lidlomixa”.

Co to znaczy, że patent na Thermomix został naruszony?

Ochrona patentowa rozciąga się na rozwiązanie szczegółowo opisane w zgłoszeniu patentowym. Najistotniejszą częścią tego zgłoszenia są “zastrzeżenia patentowe”, które mają precyzyjnie określić co jest przedmiotem patentu. Na przykładzie prawa polskiego (art. 63 ust. 2 Ustawy prawo własności przemysłowej): Zakres przedmiotowy patentu określają zastrzeżenia patentowe, zawarte w opisie patentowym. Opis wynalazku i rysunki mogą służyć do wykładni zastrzeżeń patentowych.”

Zastrzeżenia patentowe dzielą się przy tym na niezależne i zależne. Niezależne zastrzeżenia mają określić co jest istotą wynalazku, zaś zależne prezentują różne warianty rozwiązania lub uszczegóławiają cechy wskazane w zastrzeżeniu niezależnym.

Naruszenie patentu polega na tym, że tworzy się lub korzysta z rozwiązania, które realizuje ogół cech opatentowanego wynalazku, które uwzględniono w zastrzeżeniach patentowych. W praktyce -nie wchodząc w szczegóły – chodzi o powielenie wszystkich elementów z zastrzeżenia niezależnego.

Koszt uzyskania i utrzymania ochrony patentowej jest znacznie, znacznie większy niż np. ochrony znaku towarowego. Znak towarowy możemy jednym zgłoszeniem i stosunkowo niższym kosztem zarejestrować na całą Unię Europejską, uzyskując jednolitą ochronę. W przypadku patentu istnieje takie rozwiązanie jak “patent europejski”, ale funkcjonuje ono inaczej niż Znak Towarowy Unii Europejskiej.

“Patent europejski” rejestrujemy w Europejskim Urzędzie Patentowym (EPO), ale jest to dopiero wstęp do uzyskania ochrony na terytorium danego kraju. Patent europejski musi być bowiem potem zatwierdzany, “walidowany” na poziomie krajowym. Oznacza to, że po etapie międzynarodowym musimy jeszcze przeprowadzić odpowiednie postępowanie krajowe w państwach, w których chcemy chronić nasz “patent europejski”. W ramach procedury krajowej przedkładamy zgłoszenie patentowe w tłumaczeniu na język danego kraju oraz wnosimy dodatkowe opłaty za ochronę. Ostatecznie więc ochrona “patentu europejskiego” wiąże się z koniecznością przeprowadzenia postępowań i poniesia kosztów na dwóch poziomach – międzynarodowym i krajowym. Jeżeli faktycznie chcemy chronić “patent europejski” w całej Unii Europejskiej, to w zasadzie musimy ponieść koszt postępowania i ochrony przewidziany w każdym Państwie Członkowskim.

Co jest właściwie przedmiotem patentu na Thermomix? 

W Hiszpani Thermomix chroni przede wszystkim patent o numerze ES2301589. Niezależne zastrzeżenie patentowe patentu ES2301589 opisuje robot kuchenny, który składa się z naczynia (naczynia miksującego), pokrywy i obudowy, a istotne w tym rozwiązaniu – to co jest nowe i innowacyjne – jest to, że waga wmontowana w urządzenie działa niezależnie od pozostałych funkcji miksera, a dokładnie, że przekręcenie naczynia i/lub pokrywy uruchamia/wyłącza obwód odpowiedzialny za mechanizm miksera, i nie wpływa na funkcjonowanie mechanizmu ważącego. 

Innymi słowy, wynalazkiem jest to, że możemy w Thermomixie ważyć to co jest w naczyniu, bez względu na to, czy wykorzystywane są inne funkcje miksera. I przez to, że Lidlomix też przewidywał tą funkcję, nie może być już sprzedawany w Hiszpanii. 

Czy Thermomix może być jeszcze opatentowany w Polsce? 

Na pewno nie w tej wersji w jakiej już jest na rynku, czy w jakiej został opatentowany w Hiszpanii. Wynalazek, aby zostać opatentowany, na moment zgłoszenia musi być m.in. “nowy”. Nie można opatentować wynalazku w jednym kraju, by po paru latach zgłosić go w innym państwie licząc na uzyskanie ochrony. 

A nawet jeśli rozwiązania zawarte w Thermomixie zostałyby opatentowane w Polsce, to korzystający z podobnych urządzeń w domu nie muszą się specjalnie przejmować. Vorwerk nie skieruje do nich nagle jakichś roszczeń z tytułu naruszenia patentu. Patent bowiem narusza nie konsument, ale podmiot gospodarczy, który wykorzystuje opatentowany wynalazek w swojej działalności. 

Zgodnie z art. 63 ust. 1 Ustawy prawo własności przemysłowej: Przez uzyskanie patentu nabywa się prawo wyłącznego korzystania z wynalazku w sposób zarobkowy lub zawodowy na całym obszarze Rzeczypospolitej Polskiej.”

Innymi słowy – konsument nie naruszy patentu, ale już np. restaurator, który zakupił jakiś sprzęt AGD kopiujący opatentowane rozwiązania, już tak. W restauracji bowiem opatentowany sprzęt już jest używany w sposób zarobkowy/zawodowy.

Podsumowując – Polscy konsumenci mogą się czuć bezpiecznie kupując alternatywę 🙂